Leszek Stanek: Witajcie w kulisach programu "Fashion Queen 4". Mnie pamiętacie z poprzednich dwóch edycji, gdzie byłem jurorem. Teraz przyszła kolej na wyzwanie prowadzenia kulis programu. Na samym początku zobaczmy co działo się wczorajszego wieczoru. A o to materiał.
<Skrót z wczorajszego odcinka>
Leszek Stanek: I o to jest z Nami wczorajsza przegrana, Magdalena Boczarska. Witam Cię serdecznie.
Magdalena Boczarska: Witam Cię Leszku i państwa gorąco przed ekranami. Jak u Ciebie tutaj wygodnie.
Leszek Stanek: Dbam o moim gości, jak tylko najlepiej potrafie. Przed chwilą zobaczyliśmy skrót z wczorajszego odcinka, a jak Ty wspominasz ten wieczór?
Magdalena Boczarska: Wieczory, gdy są live przelatują mi bardzo szybko. To są dwie, czy trzy godziny bardzo intensywne. Od początkowych przygotowań aż do ogłoszenia wyników.
Leszek Stanek: I wczorajsze wyniki nie były dla Twojej osoby przychylne. Jak się z tym czujesz? Nie żałujesz udziału w programie?
Magdalena Boczarska: Żałować nie żałuję, ponieważ to by było sprzeczne z moją osobą. Z moimi przekonaniami. Jak już podejmuje jakieś wyzwanie to, czy ono da mi porażkę, czy przyniesie sukces jest swoistym doświadczeniem,którego na pewno nie będę żałować a wręcz przeciwnie tę przygodę będę wspominać bardzo miło.
Leszek Stanek: Cieszymy się, że będziesz Nas wspominać tak miło. Zobaczymy jeszcze się w finale. Może zobaczmy teraz wczorajszą Twoją stylizację.
Leszek Stanek: Wiesz może to nie był strzał w dziesiątkę, ale na pewno nie sukienka w której mogłabyś odpaść z programu.
Magdalena Boczarska: Podobnie sądzę jak Ty, ale to widzowie zdecydowali i nic nie poradzimy z tym. może zestawienie kolorów tak radziło ludzi. Nie mam pojęcia. Za każdym razem słyszałam od producenta przewracają tabelkę, więc muszą mieć pobudki własne.
Leszek Stanek: Jakie plany teraz na przyszłość?
Magdalena Boczarska: Wracam na plan filmu o którym na dzień dzisiejszy nie mogę mówić i wracam do mojego kochanego teatru.
Leszek Stanek: A więc będziemy wyczekiwać premiery w kinach a Tobie życzymy dalszych sukcesów i do zobaczenia w finale.
Magdalena Boczarska: Dziękuję bardzo za rozmowę. Cześć.
Leszek Stanek: A teraz zobaczcie państwo jak głosowaliście. O to tabelka z wczorajszego wieczoru.
Leszek Stanek: Tak przedstawiały się państwa głosy, a teraz jest już z Nami zwyciężczyni wieczoru, czyli Katarzyna Smutniak, witaj.Katarzyna Smutniak; Witaj Leszku, witam gorąco. Chciałabym z tego miejsca podziękować za wszystkie głosy oddane na moją osobę.
Leszek Stanek: Na początek powiedz, jak się czujesz, bo ciąża jest już zaawansowana i to bardzo.
Katarzyna Smutniak: Czuję się wspaniale i na pewno będę tyle w programie na ile mi bobasek i samopoczucie pozwoli oraz widzowie.
Leszek Stanek: Akurat o widzów możesz nie martwić się, ponieważ drugi tydzień z rzędu pokazują, że kochają Cię. Doceniają Twoje starania stylistyczne. Jest dobrze.
Katarzyna Smutniak: Konkurencja nie śpi i o tym nie zapominam. Mocne mam przeciwniczki m.in. Doda czy Agata Młynarska.
Leszek Stanek: Zgadza się, jeszcze Marika tam krąży w górnym zestawieniu. Zobaczmy wczorajszą Twoją kreację.
Leszek Stanek: było wyjątkowo. Jurorom do końca nie spodobało się, bo nie dostanałaś od nich maksymalnej ilości punktów, ale i tak wygrałaś. Co szykujesz na za tydzień?
Katarzyna Smutniak: Za dużo zdradzać nie mogę, ale będzie to prosta, czarna sukienka z jakimiś ozdobami. Krótsza na pewno od tej wczorajszej.
Leszek Stanek: Życzę Ci dalszych sukcesów i żebyśmy spotykali się częściej, ale Ty w roli laureatki poprzedniego wieczoru. Dziękuję państwu i pamiętajcie. Kolejny odcinek programu we czwartek 28 sierpnia a my spotykamy się dzień później, cześć!




Oceny znów nas wszystkich poróżniły, niemniej jednak jeśli chodzi o Kasię Smutniak, to wszyscy byli w pewnym stopniu równi, bo niżej jak 7 już nie dostała, a to dało jej zwycięstwo. :)
OdpowiedzUsuńNie dam rady patrzeć na kreację Boczarskiej, to porażka dosłownie!
Fajne kulisy i czekam na następny odcinek, a czwartek już nadchodzi. :)